EN

19.04.2008 Wersja do druku

Mrożek znów ucieka z Polski

Mrożek wyjeżdża z Polski i przenosi się do Nicei! 12 lat temu z wielkim hukiem opuszczał meksykańskie rancho i po 33 latach emigracji wracał do Krakowa "na zawsze". Czemu zmienił zdanie? Ma dość polskich kompleksów? Drażni go polska polityka? Folguje swojej prywatnej manii podróżowania? A może po prostu zachowuje się jak rasowy człowiek Zachodu? - zastanawia się Magdalena Miecznicka w Dzienniku.

Kiedy w 1996 r. opuszczał Meksyk, powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej": "W Polsce ciągle jeszcze są marzenia, wizje, są wielkie aspiracje. () I to jest polska przewaga nad dekadenckim Zachodem. Mimo wszystko w Polsce da się jeszcze żyć. Dlatego wybieram Kraków - nie Paryż". Po 11 latach, w wywiadzie udzielonym DZIENNIKOWI jesienią ubiegłego roku, był już wyraźnie rozczarowany: "Odkąd wyjechałem w 1963 r., w Polsce nic się nie zmieniło" - mówił. Ciągle te same kompleksy. Mrożek był zniesmaczony kołtuństwem, które towarzyszyło rządom PiS. Powiedział DZIENNIKOWI: "Wreszcie odkryłem, czego się Polacy boją - siebie samych". Nie podobały mu się też wpływy zachodniej lewicowości, która wraca do Polski przedziwnym rykoszetem, bo "Polska już zapomniała, co to było". Ostateczna diagnoza brzmiała: "Polak lubi silną rękę". W ustach autora "Tanga" nie był to komplement. Rozczarowanie polską polityką nie minęło. Dwa dni przed wyjazdem do

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mrożek znów ucieka z Polski

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik online/18.04.

Autor:

Magdalena Miecznicka

Data:

19.04.2008