EN

19.04.2008 Wersja do druku

Chcę odpocząć

- Proszę pomyśleć: ja od 2002 r. już nic nie napisałem, i nie napiszę. Ta afazja pozostawia ślady. Natomiast na tyle nie zostawiła śladów, że teraz, po pewnym czasie, mówię po angielsku i po francusku jako tako. Ale żeby pisać po polsku, to już nie ma mowy - mówi SŁAWOMIR MROŻEK.

MAGDALENA MIECZNICKA: Dlaczego pan wyjeżdża z Polski? SŁAWOMIR MROŻEK: Chcę odpocząć. Mam do tego prawo. Dlaczego wybrał pan akurat Niceę? - Bo jest tam bardzo dobry klimat. W jednym z felietonów w "Uwagach osobistych" pisze pan, że emigracja jest znieczuleniem na sprawy publiczne i prywatne, bo na emigracji mniej się czuje i mniej się rozumie. Czy ten wyjazd to jest pana wybieg, żeby się trochę znieczulić? - Powiedziałem pani już jakieś pół roku temu: ja jestem w podeszłym wieku. Skoro byłem w podeszłym wieku pół roku temu, teraz tym bardziej jestem w podeszłym wieku, więc znieczulenie jest dla mnie bardzo korzystne. Chodzi panu o to, żeby mniej cierpieć? - Cierpienie jest zależne od tego, gdzie się jest. Jeżeli się jest w Polsce, cierpi się i nie znosi tego, co jest w Polsce. Czyli chodzi panu o to, żeby odsunąć się od spraw polskich publicznych? - Oczywiście, że o to chodzi. Proszę pomyśleć: ja od 2002 r. już nic

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chcę odpocząć

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik online/18.04.

Autor:

Magdalena Miecznicka

Data:

19.04.2008