EN

15.12.2008 Wersja do druku

Wrocław. Wojcieszek odpocznie od teatru

Niegdysiejsza nadzieja polskiego kina, Przemysław Wojcieszek, po serii mniej lub bardziej udanych spektakli teatralnych, wrócił na plan filmowy. 34-letni reżyser przenosi na ekran sztukę własnego autorstwa "Made in Poland", opowiadającą o blokersie Bogusiu, który szuka swojego miejsca w życiu.

Film jest już w fazie montażowej, ale zanim dojdzie do premiery, Wojcieszek chce objechać z nim kilka festiwali. Czarno-białe zdjęcia autorstwa Jolanty Dylewskiej powstały we Wrocławiu. Jedynym aktorem z legnickiego spektaklu, który powtórzył swoją rolę w filmowej wersji "Made in Poland" jest Janusz Chabior. Bogusia zagrał Piotr Wawer, księdza Przemysław Bluszcz. "Wziąłem tę historię na warsztat od nowa i zrobiłem z niej brzydki, brudny, punkowy film o jakim zawsze marzyłem" - wyznał reżyser w rozmowie z serwisem kulturaonline.pl. Oprócz punkrocka w "Made in Poland" nie zabraknie muzyki Krzysztofa Krawczyka. Usłyszymy również poezję Władysława Broniewskiego. W tym samym wywiadzie Wojcieszek ocenił, że kino czeskie to jedna z najgorszych kinematografii w Europie. "Od lat nic się tam nie zmienia, te wszystkie filmy o podchmielonych obibokach są takie same - prowincjonalne, duszne i płaskie" - powiedział autor "Doskonałego popołudnia". W ciąg

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr odpocznie od Wojcieszka

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 292 online

Autor:

Mariola Zajączkowska, Kulturaonline.pl

Data:

15.12.2008