EN

13.09.1997 Wersja do druku

W co wierzysz?

Jesień za pasem, pora rozlepiać afisze i otwierać budy. Jaki będzie nowy sezon teatralny? Parę przesłanek pozwala myśleć o nim z nadzieją. Choć­by nowe nazwiska w reżyserskiej czołówce, o czym pisałem przed dwoma tygodniami. Ale i powrót do spraw serio - chwilę temu porzuconych, roztopionych w zalewie łatwizny. Teatry najwyraźniej znów nabierają ocho­ty na zajmowanie się tematami tak niewdzięcznymi, jak na przykład kon­dycja duchowa współczesnego sobie społeczeństwa. Sam koniuszek minionego sezonu przyniósł dwie szalenie ciekawe premiery. Co znamien­ne, obie były inscenizacjami dramatów tkwią­cych korzeniami głęboko w czasach minio­nych: sławnej sztuki sprzed z górą trzydzie­stu lat tudzież dzieła nowszego (choć też już dziesięć lat liczącego), którego akcja toczy się w koszmarnym roku 1968. Czyżby miało z te­go wynikać jakieś podobieństwo naszej dziel­nej epoki z dekadą Gomułkowskiej nudy i Moczarowskich awantur? Wygląd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W co wierzysz?

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 37

Autor:

Jacek Sieradzki

Data:

13.09.1997

Realizacje repertuarowe