EN

15.02.2008 Wersja do druku

Tworzę z niecierpliwości

- Piszę książki z potrzeby syntezy. Filozofia i psychologia próbują coś zsyntetyzować, stworzyć esencję tego, czego dowiedzieliśmy się o relacji myśl - słowo, relacji zamiar - efekt. Piszę krótkie opowieści o charakterze aforystycznym. Chyba nie umiałbym napisać powieści dla dorosłych - mówi reżyser i pisarz MACIEJ WOJTYSZKO.

Warszawa Pamiętam, że jako dziecko szedłem z mamą przez Stare Miasto. Kładki, po których stąpaliśmy, znajdowały się na wysokości pierwszych pięter czerwonych, wypalonych ruin. Panicznie się bałem, że za chwilę spadniemy i polecimy w czerwono-czarną przepaść. Ruiny stolicy były przerażające. To było moje pierwsze spotkanie z tym miastem. Mieszkałem pod Warszawą, gdzie było zielono i parterowa Niektórzy podróżnicy porównują miasta do ludzi. Wiedeń to staruszka słuchająca Mozarta, Montreal - francuski inżynier, a Toronto to Amerykanin ze złotym zębem. Kraków - starszy pan, który przyszedł na kremówkę do Sukiennic, a Warszawa - pani, która przed chwilą przyjechała tu z Grójca. Antoni Słonimski kiedyś pisał, że matkę się kocha, nawet jeśli nie jest dobrze wychowaną damą. Ja mam tak z Warszawą. Łódź Kiedy studiowałem tam reżyserię, można było stworzyć mapę zapachową miasta. W zależności od tego, gdzie się stało, czuło

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tworzę z niecierpliwości

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 39 - Kultura

Autor:

Wysłuchała Agnieszka Michalak

Data:

15.02.2008