EN

25.02.2010 Wersja do druku

Thriller o zabijaniu bogów

Kilkunastominutowa owacja zakończyła premierę znakomitej "Aretei" Grzegorza Jarzyny w Schauspiel Essen - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

Polski inscenizator zahipnotyzował publiczność przybyłą na inaugurację sezonu Europejskiej Stolicy Kultury "Ruhr. 2010". Spektakl o powrocie Odysa do Itaki jest zapierającym dech w piersiach seansem spirytystycznym. Scena drżała i wirowała, jakby była talerzykiem obracanym przez reżysera. Na naszych oczach nawiązał kontakt z greckimi bogami. Usłyszeliśmy szum kosmicznego wiatru omiatającego naszą planetę. Zobaczyliśmy, jak Atena (Sandra Korzeniak) wpływa na ruch ciał astralnych, przesuwając Księżyc powolnymi ruchami dłoni. Niedająca się pojąć mechanika ciała Hermesa (Jan Peszek) sprawiała, że pokonywał prawa grawitacji, niemal unosząc się nad ziemią. Tajemniczy Zeus (Marcin Czarnik) mroził lodowatym spojrzeniem. Rozmowy bogów prowadzone w niezrozumiałym, chrapliwie brzmiącym języku uzmysławiały ich obcość. Wywoływały przerażenie i wbijały w fotele. Jarzyna dotknął tajemnicy boskości, religii, wiary. Pokazał to, co niewypowiadalne i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Thriller o zabijaniu bogów

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 50/28.02

Autor:

Jacek Cieślak z Essen

Data:

25.02.2010

Realizacje repertuarowe