EN

17.10.2005 Wersja do druku

Teatralne wojaże

- Największa rzecz, jaka nas czeka w tym sezonie, to Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek Unii Europejskiej. Gościć będziemy około 200 osób z 15 krajów - mówi MAŁGORZATA KAMIŃSKA-SOBCZYK, dyrektor Teatru Tęcza w Słupsku.

Z Małgorzatą Kamińską-Sobczyk, dyrektorką naczelną i artystyczną Teatru Lalki Tęcza rozmawia Joanna Jusianiec: Wróciliście właśnie z Międzynarodowej Gali Teatrów Lalkowych, która odbywała się w Mołdawii... - Wróciliśmy zmęczeni, ale usatysfakcjonowani. Spotkaliśmy się tam z bardzo ciepłym przyjęciem. Warto zaznaczyć, że byliśmy pierwszym polskim teatrem lalkowym, który zawitał do tego państwa. Festiwal miał formę przeglądu, nie konkursu, dlatego nikt nie przyznawał pierwszych miejsc. Poziom festiwalu był wyrównany. Przyjechały teatry z Rosji, Bułgarii, Rumunii, Ukrainy, Francji. Nie dojechał litewski teatr. Mołdawię natomiast reprezentowały aż trzy teatry. Polskę tylko my. Dlaczego na festiwalu pokazaliście właśnie "Cyrk"[na zdjęciu] ? - Po pierwsze to bardzo dobry spektakl, po drugie znakomicie nadaje się na międzynarodowe spotkania, gdyż jest bardzo plastyczny, nie pada w nim ani jedno słowo, więc znika bariera językowa. B

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatralne wojaże

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 242

Autor:

Joanna Jusianiec

Data:

17.10.2005