EN

14.12.2012 Wersja do druku

Rodzina Walezjuszy

"Królowa Margot" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Szymon Spichalski w serwisie Teatr dla Was.

Dziewiętnasty wiek jest nazywany czasem, w którym działali ostatni autorzy uznawani za tych, którzy łączyli w swoich dziełach wielkość treści z małością formy. Doszło później bowiem do oficjalnego podziału na sztukę wysoką i popularną, który doprowadził zresztą do niepotrzebnej elitaryzacji choćby takiej literatury. ,,Mądra" sztuka musi być koniecznie trudna i męcząca w lekturze, zaś ,,rozrywkowa" lekka i operująca płyciznami. A przecież nie jest to wszystko takie oczywiste. Znacznie upraszczając, można stwierdzić, że Proust po prostu stwierdza, że czas przemija i nic nie jest w stanie go zatrzymać. Z drugiej strony w powieściach Toma Clancy'ego można się na siłę doszukiwać wydumanych obrazów zbliżającej się apokalipsy W rezultacie doszliśmy do punktu, w którym nie uznaje się już ,,złotego środka". A przecież dzieła Aleksandra Dumasa ojca, Victora Hugo czy naszego Sienkiewicza są dowodem na możliwość zamieszczenia istotnych

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rodzina Walezjuszy

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Szymon Spichalski

Data:

14.12.2012

Realizacje repertuarowe