EN

27.05.2016 Wersja do druku

"Obrzydliwcy" Wallace'a wg Kality

"Obrzydliwcy" wg opowiadań Davida Fostera Wallace'a w reż. Marka Kality w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Ewa Bąk na blogu Okiem Widza.

Scena Przodownik jest kameralna, sprzyja intymnym spektaklom. Widzowie mają szansę być bardzo blisko bohaterów, opowiadanych historii, przedstawianych zjawisk, problemów, sytuacji. W sposób naturalny wnikają w ich środek niepostrzeżenie, bezboleśnie, płynnie. Nie wiedzieć kiedy są w jądrze ciemności OBRZYDLIWCÓW. Twarzą w twarz, na wyciągnięcie ręki, emocja z emocją. Scenografia się w zasadzie nie zmienia. Ona ewoluuje wraz z opowiadanymi historiami. Dostosowuje się. Wprowadza w nastrój kontekstu. Pulsuje, zgodnie z narracją, indywidualizującym ją światłem. Jego barwa ma odcień wyzwalanych w nas emocji, które zmienne są, niepokojąco wciągają w strefę podświadomych i celowych działań. To, co widzimy-background mentalny bohaterów-obskurne, brudne, zdezelowane wnętrze toalety z porozbijanymi, popękanymi od uderzeń pięści, głowy, kto wie czego jeszcze, dużymi lustrami nad uszkodzonymi umywalkami, pisuary z korpusami kobiecych ciał, obok st

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Obrzydliwcy Wallace Kalita Scena Przodownik

Źródło:

Materiał nadesłany

okiem-widza.blogspot.com

Autor:

Ewa Bąk

Data:

27.05.2016

Realizacje repertuarowe