EN

1.06.2009 Wersja do druku

Nie będę już grała w koszykówkę ani tańczyła breakdance'a

IZABELLA CYWIŃSKA Chętnie odmówiłabym Panu tego wywiadu. Ciągle muszę odpowiadać na te same pytania. Czuję się tym znudzona. Rzadko zmieniam poglądy, toteż moje odpowiedzi są ciągle takie same. To trochę bez sensu. BARTŁOMIEJ MIERNIK Izabella Cywińska dyrektor teatru w Kaliszu na początku lat siedemdziesiątych i Izabella Cywińska dyrektor artystyczny Teatru Ateneum w Warszawie po przeszło trzydziestu sezonach to inne osoby. Widzę różnice w myśleniu o teatrze, w sposobie zarządzania teatrem, w estetyce prac reżyserskich. Dostrzega Pani te różnice, potrafi je nazwać? CYWIŃSKA Gdy przyszłam do Kalisza, miałam trzydzieści kilka lat i byłam najmłodszym dyrektorem w Polsce. Obejmowałam teatr w małym, powiatowym mieście. Byłam młoda, odważna, bezkompromisowa, w spadku po poprzedniej dyrektorce, Alinie Obidniak, dostałam kiepski zespół aktorski. Szybko zauważyłam, że trudno będzie z tymi aktorami współpracować. Pomyślałam: na pewno zwy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie będę już grała w koszykówkę ani tańczyła breakdance'a

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 6

Autor:

Izabella Cywińska, Bartłomiej Miernik

Data:

01.06.2009