EN

1.03.1999 Wersja do druku

Światło w mroku

- Co jest takiego w piosenkach Cave' a, że widzowie go uwielbiają? - zastanawia się Kinga Preiss. Opowiedzieć w dwie mi­nuty czyjeś życie, odkryć prawdziwą twarz samotności, pokazać, jak umiera nadzieja, jak rodzi się szaleństwo, to wy­zwanie, któremu nie każdy umie spro­stać. Kinga Preiss i Mariusz Drężek, wy­konawcy "Ballad morderców", spektaklu złożonego z utworów Nicka Cave'a, a przygotowanego przez teatr k2 z Wro­cławia, taką próbę podjęli. Zmierzyli się z tym, co umownie określa się piosenką aktorską. Nick Cave, australijski bard, piosenki aktorskiej na pewno nie upra­wia. Ale jak określić kogoś, kto śpiewa tak, jak żyje, a żyje tak, jak śpiewa? Tak, czyli jak? Jak nazwać to codzienne umieranie od nowa? Ze zgrozy, z zadziwie­nia światem, opisując go ze ściśniętym gardłem? I czego w tym mrocznym świecie szuka dwoje młodych aktorów, przed którymi rysuje się obiecująca przyszłość? - To nie jest mój świat - mówi Kinga

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Światło w mroku

Źródło:

Materiał nadesłany

Zwierciadło nr 3

Autor:

Hanna Karolak

Data:

01.03.1999

Realizacje repertuarowe