EN

23.11.2007 Wersja do druku

Zawsze wierzył, że taniec jest pięknem i radością

- MAURICE BEJART żył tańcem. Nie miał życia prywatnego. Jego pasją była sztuka. Miał ogromną wiedzę na temat malarstwa i rzeźby - co zresztą widać w jego dziełach - mówi Stanisław Bromilski, dyrektor administracyjny Opery w Brukseli, w latach, 80. szef administracyjny Baletu XX Wieku.

Maurice Bejart, genialny choreograf, który tworzył spektakle dla milionów widzów, zmarł w wieku 80 lat - poinformował zespół baletowy z Lozanny, którym kierował od 20 lat. W niemal wszystkich informacjach napływających po śmierci Maurice'a Béjarta jego dokonania urywają się z początkiem lat 90. A przecież do końca był aktywny, uczył młodzież, przygotowywał nowe balety, wznawiał stare. W naszej pomięci pozostanie jednak przede wszystkim szefem i założycielem Baletu XX Wieku, zespołu mającego siedzibę w Brukseli i działającego od końca lat 50. do 1987 r., kiedy to sam Béjart postanowił przenieść się do Lozanny. Owe 27 lat w jego życiu wystarczyło, by stawiać go w jednym rzędzie z najwybitniejszymi artystami XX stulecia, takimi jak Picasso, Strawiński, Joyce czy Grotowski. Każdy z nich dokonał rewolucji w sztuce. Książę bez talentu Naprawdę nazywał się Maurice Jean Berger. Urodził się 1 stycznia 1927 r. w Marsylii. Na l

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zawsze wierzył, że taniec jest pięknem i radością

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 274

Autor:

Jacek Marczyński, mm

Data:

23.11.2007