EN

21.10.2009 Wersja do druku

Warszawa. Studio konfliktów i dymisji

Podczas wczorajszego spotkania z zespołem Teatru Studio Bartosz Zaczykiewicz [na zdjęciu] ogłosił swoją dymisję. Na stanowisku dyrektora pozostanie jedynie do końca tego roku. Pytanie brzmi: co dalej? Bo sądząc z kuriozalnych uzasadnień cofnięcia rekomendacji ze strony ZASP-u, niewiele osób ma jasny pomysł na dalsze losy Teatru - piszą Agnieszka Rataj i Jan Bończa-Szabłowski w Życiu Warszawy.

Dymisja Zaczykiewicza jest efektem trwającego od kilku miesięcy konfliktu nagłośnionego w zeszłym tygodniu. Wtedy dowiedzieliśmy się o liście, który grupa sześciu aktorów z zespołu wysłała do ZASP-u i dyrektora Biura Kultury Marka Kraszewskiego. Informowali w nim o braku porozumienia z obecnym dyrektorem i domagali się jego odejścia. Efektem było cofnięcie dla Zaczykiewicza rekomendacji ZASP-u. - Dyrekcja wyraźnie przerosła pana Zaczykiewicza. Więc rozwiązanie nasuwało się jedno - powiedział Tomasz Grochoczyński z ZASP-u. - Nasze wątpliwości budził nie tylko niski poziom artystyczny, ale też sposób zarządzania tym teatrem. Z wysokiego formatu - Jedyną ofertą, jaką złożył mi Zaczykiewicz, była propozycja rezygnacji z pracy - przyznaje Edyta Jungowska, która wraz z Krzysztofem Majchrzakiem, Dariuszem Jakubowskim, Moniką Obarą, Krzysztofem Strużyckim i Wojciechem Zielińskim podpisała list. - Dzięki Józefowi Szajnie, a potem Jerzemu G

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Studio konfliktów i dymisji

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 247