EN

27.03.2009 Wersja do druku

Warszawa. Wyjście do kina jak do królewskiej opery

Bogusław Kaczyński [na zdjęciu], krytyk muzyczny patronuje "Cinemaestro", czyli projektowi wyświetlania oper w multipleksach.

Dziś pierwsza projekcja operowa w Cinema City Arkadia. Jak się panu podoba pomysł wyświetlania arcydzieł z tej dziedziny w multipleksach? Bogusław Kaczyński: To bardzo dobra idea. Zresztą tradycja transmisji przedstawień sięga lat 30., kiedy to wielkie widowiska w Metropolitan Opera emitowano w radiu. Teraz zaś nareszcie możemy podziwiać największe spektakle na dużym ekranie. Miał pan już zapewne okazję podziwiać takie projekcje kinowe. Czy odczucia można porównać do tych w operze? - Muszę przyznać, że robi to znakomite wrażenie. Obecnie większość sal kinowych jest luksusowa, wyposażona w wygodne fotele, zapewniające duży komfort oglądania. Oczywiście to nigdy nie będzie takie samo przeżycie, co obecność w operze, nie mniej obraz i dźwięk są obecnie w najwyższej jakości. Czy wprowadzenie sztuki operowej do multipleksu może zachęcić tych, którzy boją się, że to raczej nie jest dla nich? - Oczywiście. Przyznam, że od 27 l

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wyjście do kina jak do królewskiej opery

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy online/26.03

Autor:

Dominika Węcławek

Data:

27.03.2009

Wątki tematyczne