EN

18.03.2006 Wersja do druku

Seul. Musical o gułagu - "Yoduk Story"

W Seulu od trzech dni grany jest niezwykły musical o północnokoreańskim gułagu. Do zrobienia tego spektaklu namówił uciekiniera z Korei Północnej dokumentalista Andrzej Fidyk. Być może niedługo obejrzymy "Yoduk Story" w Polsce.

Północnokoreański gułag łączy najgorsze cechy obozów stalinowskich i hitlerowskich. Kim Dzong Il wysyła tam całe kilkupokoleniowe rodziny. Pracują po 15 godzin dziennie w kopalniach i fabrykach, ich dzienna racje żywności to 350 gr mąki kukurydzianej. Więźniów jest około 200 tysięcy. Kamienuje się ich, by oszczędzić kule. Yoduk leży 110 km od stolicy Korei Południowej. To obóz "reedukacji" nr 15, największy z kilkudziesięciu obozów północnokoreańskich. 38-letni dzisiaj reżyser Jung Sung-san zbiegł z tego obozu przed dwunastoma laty - trafił tam za słuchanie radia południowokoreańskiego. Kilka lat później nakręcił w Korei Południowej film, w którym zagrał inny uchodźca północnokoreański. Reżim się zemścił na ojcu Junga, którego ukamienowano w obozie. Premiera musicalu do ostatniej chwili wisiała na włosku. - W Korei Południowej temat obozów północnokoreańskich jest niepoprawny politycznie - mówi "Gazecie" Andrzej Fidyk. -

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Musical o gułagu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 66

Autor:

Maria Kruczkowska

Data:

18.03.2006

Wątki tematyczne