EN

27.07.2020, 15:07 Wersja do druku

Poznań. Zakończyła się stacjonarna odsłona Malta Festival

Stacjonarna odsłona Malty na winogradzkiej łące dobiegła końca. Festiwal w czasie zarazy, choć objazdowy i rozciągnięty w czasie, zatrzymał się na pięć dni na dwuhektarowym terenie, gdzie stanęła Scena na Wilczaku. Na festiwalowej łące budziliśmy się na rozgrzewkach, działaliśmy twórczo na warsztatach, uczestniczyliśmy w spektaklach tanecznych i teatralnych wielkopolskich artystów i artystek, wzruszaliśmy się na koncertach Barbary Wrońskiej, Ralpha Kaminskiego i Bartka Wąsika, Adama Nowaka i tańczyliśmy do rana na silent disco. Dziękujemy!

Scena na Wilczaku stanęła na dwuhektarowej łącę na Winogradach, która od czerwca funkcjonuje jako Laba Land. – Uznaliśmy, że kiedy poluzowano troszeczkę covidowe obostrzenia, to musimy zaprosić publiczność nie na Plac Wolności, tylko właśnie na dwuhektarową łąkę. Tu każdy się zmieści, nikt się ze sobą za bardzo nie zbliża tłumaczył wybór miejsca dyrektor festiwalu Michał Merczyński w rozmowie z Dzień Dobry TVN. Program Sceny na Wilczaku tworzyły rozgrzewki, warsztaty zarówno dla dorosłych, jak i dzieci, słuchowiska, spektakle na scenie i na łące, koncerty. Wystąpili Barbara Wrońska, Ralph Kaminski i Bartek Wąsik, Adam Nowak i Acoustic Amigos, Klub Komediowy, a także artystki, artyści i grupy twórcze z Wielkopolski.

mat. festiwalu

Trwająca między 22 a 26 lipca Scena na Wilczaku dla wielu była pierwszym spotkaniem z żywą sztuką po miesiącach uczestnictwa w kulturze online. Cieszymy się, że w momencie, w którym większość letnich festiwali została odwołana, nam udało się przekształcić formułę Malty i stworzyć choć namiastkę tego, co od lat przeżywamy w czerwcu na placu Wolności. Było to ważne wydarzenie nie tylko dla nas i publiczności, ale także dla artystów – koncerty na festiwalowej łące były pierwszymi od kilku miesięcy występami Barbary Wrońskiej i Ralpha Kaminskiego.

– Czułam, że wszyscy jesteśmy bardzo głodni siebie. Że to nie jest tylko kwestia mnie, artystki, która tęskniła za sceną i spotkaniem ze słuchaczami, ale widziałam, że ludziom brakuje kontaktu z żywą muzyką, żywymi dźwiękami, światłami, z emocją, która płynie ze sceny (...) Było to cudowne, wrażliwe i intymne spotkanie, które miało jeszcze inny wymiar. Czułam, że moja twórczość i piosenki trafiają w bardzo czułe miejsca. Piosenka „Nieustraszeni” nagle nabrała zupełnie innego wymiaru i wszyscy z moimi muzykami mieliśmy łzy wzruszenia – powiedziała Barbara Wrońska w Dzień Dobry TVN dzień po koncercie na Scenie na Wilczaku.

Dni na łące rozpoczynaliśmy porannymi rozgrzewkami – jogą, warsztatami kuglarstwa czy nauką rzucania frisbee. Scena na Wilczaku była miejscem twórczych działań dla najmłodszych, którzy przez pięć dni uczestniczyli w warsztatach To jest teraz! Warsztaty z obecności w naturze z Anielą Kokoszą i Pauliną Giwer-Kowalewską. Codziennie w namiocie warsztatowym na zajęciach z szycia rzeźb z Krystyną Lipką-Czajkowską spotykały się kobiety – efekty ich pracy można było zobaczyć w niedzielę na wystawie Baba – portret współczesny. W przestrzeni łąki odbyła się trzecia debata w ramach Forum, na której o nowym ładzie naturalnym dyskutowali Julia Fiedorczuk, Marcin Popkiewicz, Zuzanna Warso i Michał Nogaś [zobacz zapis spotkania]. Wśród traw publiczność wysłuchała trzech słuchowisk z dorobku poznańskiego Festiwalu Słuchowisk – Nuż w słuhuParasomniaSarna.

W programie teatralnym znalazły się zarówno propozycje dla dzieci, jak i dorosłych. Do Puszczy Białowieskiej zabrał dzieci Teatr Fuzja podczas spektaklu Żubr Pompik, do Meksyku – Teatr Canoa, a w świat starych prawd i pięknych baśni Vampek Król i Baśnie Właśnie. O kryzysie klimatycznym żartował na łące warszawski Klub Komediowy, który wystąpił z improwizacjami Taki mamy klimat w towarzystwie Kamila Wyszkowskiego, specjalisty ds. polityki klimatycznej ONZ. Na scenie wystąpiła także Grupa Teatralna Wikingowie – Spektakl Ludzie swobodni w świetle badań empirycznych (...) to opowieść zbudowana z doświadczeń osób, które naprawdę mają w swojej biografii kryzys bezdomności. Ale członkowie działającej na Szczepankowie Grupy Teatralnej Wikingowie potrafią opowiadać o sobie mimo wszystko z humorem – pisała w „Gazecie Wyborczej” Marta Kaźmierska. Na łące odbył się także wizualno-dźwiękowy performans Bez_tytułu / Re_kolekcja, który zakończył cykl spotkań, rozmów i zbierania herstorii o odwadze i sile. Sobotnie popołudnie było prezentacją spektakli tanecznych: zobaczyliśmy Aleksandrę Staśkiewicz w częściowo improwizowanym spektaklu Świnia! Krowa! Małpa! Wiedźma!, etiudę taneczną inspirowaną słowami Janusza Korczaka przedstawił Wojciech Furman, performatywno-teatralny koncert Odmęty w wykonaniu YoenNa, a Krystyna „Lama” Szydłowska zaprezentowała lokalny projekt choreograficzno-muzyczny Potrzebuję Cię jak wody.

Kiedy słońce nad festiwalową łąką chowało się za horyzont, na scenie pojawiali się muzycy – zobaczyliśmy live act Ala Kryształ Moniki Kuczynieckiej, Radosława Drwęckiego i Marcina Karnowskiego, usłyszeliśmy zespół Polmuz, Tokłowicz with Strings, Barbarę Wrońską, Ralpha Kaminskiego i Bartka Wąsika, Adama Nowaka i Acoustic Amigos, na finał zagrał Chór Pogłosy i zespół kakofoNIKT. Jak to na Malcie, dni kończyliśmy nocnym silent disco, które przyciągnęły na łąkę miłośników imprez tanecznych w plenerze.

Dziękujemy wszystkim, bez których zorganizowanie Sceny na Wilczaku byłoby niemożliwe – za wiarę w nasz pomysł, zaangażowanie, poświęcony czas, dobre słowo i wsparcie. Dziękujemy Miastu Poznań, Samorządowi Województwa Wielkopolskiego, Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz naszym wieloletnim sponsorom: Autostradzie Wielkopolskiej, Kulczyk Investments, Tempus Leasing, Autostradzie Ekspolatacji oraz głównemu partnerowi – marce Lech. Dziękujemy także firmom, które od lat współtworzą festiwal i byli z nami także tym razem: Fosa, Fotis Sound, Sound & Light Service, Promobil Fleet, Hotel Altus. Ogromne podziękowania kierujemy w stronę Laba Land, który ugościł nas na swojej łące!

Dziękujemy także wolontariuszom i wolontariuszkom, którzy od zawsze są ważną częścią festiwalu i wspierają nasze działania także w tym trudnym dla nas wszystkich roku.

Premiera protest-songu i filmowa opowieść o wodzie w programie Generatora Malta

Utwór zespołu CUKRY i klip Marii Ornaf ze zdjęciami Zuzanny Zachary-Hassairi miały premierą ostatniego dnia Sceny na Wilczaku. Protest-song Woda jest tobą powstał na podstawie przeprowadzonych przez zespół CUKRY wywiadów o wodzie z osobami, artystami tegorocznego programu Generatora Malta.

CUKRY – „Woda jest tobą”, reż. Maria Ornaf, zdj. Zuzanna Zachara-Hassairi

Scenariusz filmu stworzyła Maria Ornaf inspirując się tekstem songu oraz opisami projektów. – Woda jest niczym kobieta bez wieku. Woda się nie starzeje, wędruje przez wieki zawsze z tą samą energią i nieskończoną mocą. W rzekach, jeziorach, studniach, rurach i kranach. Tylko człowiek utracił szacunek do jej życiodajnej siły. Człowiek ogrodził, osuszył, zanieczyścił, zabetonował swoją świętą poicielkę. Bohaterką klipu uczyniłam kobietę przechodzącą płynnie przez odległe sobie epoki czasu. Obserwujemy ją na początku wieku, kiedy świat nie jest jeszcze skażony, a woda jest czysta. Potem spotykamy ją w czasach kiedy świat wisi na włosku ekologicznej katastrofy. Kobieta jest tu uosobieniem wody – zapowiada film reżyserka.

Już jutro ogłoszenie programu czwartego kroku Malty!

We wtorek 28 lipca ogłosimy program czwartego kroku festiwalu Malta. Tym razem wrócimy do centrum Poznania z plenerowym spektaklem teatralnym, ponownie zaprosimy do Fundacji Malta na debatę w ramach Forum. Generator Malta znów zabierze nas nad wody – poznańskie i te bardziej odległe. W programie: m.in. debaty, koncert, improwizacje taneczno-ruchowe, warsztaty.

Źródło:

Materiał nadesłany

Wątki tematyczne