EN

26.10.2018 Wersja do druku

"Miastopogląd" - głupi frazes

Blady strach padł na dyrektorów i dyrektorki samorządowych instytucji kultury. - Co to będzie? Co to będzie? - powtarzali wszyscy za narodowym wieszczem. Co to będzie, jak przyjdzie PiS, ma się rozumieć - pisze Mike Urbaniak w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Jedni oczami duszy swojej nadchodzący koniec widzieli, inni już myśleli, jak by się tu z nową władzą ułożyć, choć doświadczenie nas uczy, że pisowscy hunwejbini z nikim się nie układają, bo na obsesjach i nienawiści działają. Widać to doskonale na kilku przykładach instytucji bezpośrednio ministerstwu kultury podległych, jak poturbowany Narodowy Stary Teatr w Krakowie, czy artystycznie spalony do fundamentów (przy pomocy PO i PSL) Teatr Polski we Wrocławiu - przed "dobrą zmianą" czołowa krajowa scena o ambicjach europejskich. Pamiętamy też doskonale, co się działo w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, czy warszawskim Muzeum "Polin", które się ośmieliło przygotować niewygodną dla władzy wystawę o Marcu '68 (obejrzała ją rekordowa liczba ponad stu tysięcy ludzi). Macieja Nowaka wywieźliby z Teatru Polskiego na taczce z gnojem Przedsmak tego, co by się działo w Poznaniu, gdyby specjaliści od kopulacji osiołków w miejskim zoo mieli wię

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Miastopogląd" - głupi frazes. Gdyby PiS wygrał, cóż to by były za polskie na wskroś i katolickie repertuary teatrów!

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Poznań online

Autor:

Mike Urbaniak

Data:

26.10.2018

Wątki tematyczne