EN

13.10.2018 Wersja do druku

Legnica. Pierwsze odpowiedzi na list aktorów

Panowie, miejcie jaja - apelował podczas piątkowej konferencji prasowej do kandydatów na prezydenta Legnicy aktor Paweł Palcat. Chodzi o wzięcie odpowiedzialności za trudną sytuację jednej z najważniejszych scen w Polsce.

Legniccy aktorzy postanowili wywołać kandydatów do zabrania głosu odnośnie do Teatru im. Heleny Modrzejewskiej. Sytuacja tej sceny, która pod dyrekcją Jacka Głomba od lat rozsławia miasto w całym kraju, od wielu miesięcy jest niepewna. Po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, teatr stopniowo tracił rządowe dotacje przyznawane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz wsparcie KGHM, na które musiał liczyć w minionych latach. Scena finansowana przez dolnośląskiego marszałka i prezydenta Legnicy otrzymuje dotację, która jest w stanie pokryć jedynie koszty stałe jego funkcjonowania - pensje dla osiemdziesięciu pracowników i utrzymanie budynku. To, że udaje się produkować kolejne premiery, jest efektem pomocy marszałka, prezydent Tadeusz Krzakowski od 2009 roku nie zwiększył bowiem finansowania sceny, na której funkcjonowanie przeznacza co roku zaledwie 1,5 mln zł, i - zdaniem zespołu - udaje, że Modrzejewska nie istniej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Legnicki

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

Magda Piekarska

Data:

13.10.2018

Wątki tematyczne