EN

31.07.2020, 10:24 Wersja do druku

Kraków. Festiwal Muzyki Polskiej w realu

Inne aktualności

Jeden z niewielu festiwali, które odbędą się tego lata. 16. Festiwal Muzyki Polskiej rozpocznie się 6 sierpnia i zakończy trzy dni później w tym samym miejscu - kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej.



W ubiegłym roku festiwal trwał trzy tygodnie. Publiczność mogła wysłuchać ośmiu koncertów, w tym trzech poświęconych patronowi jubileuszowej edycji imprezy – Stanisławowi Moniuszce. Festiwal zakończył się spektakularną odsłoną „Halki” na instrumentach historycznych i we włoskiej wersji językowej. Wtedy jeszcze nikt się nie spodziewał, że niedługo świat opanuje koronawirus, a kolejna edycja FMP stanie pod znakiem zapytania.

Ku wielkiej uciesze melomanów organizatorzy nie poddali się bez walki i choć festiwal będzie zdecydowanie krótszy, z muzyką polską spotkamy się na żywo. – Wielkie dzieła Krzysztofa Pendereckiego i Józefa Kozłowskiego, psalmy Mikołaja Gomółki, muzyka fortepianowa czasów Chopina oraz pierwsze wykonanie źródłowej wersji opery „Jadwiga, królowa polska” Karola Kurpińskiego – tak w skrócie zapowiada się 16. edycja Festiwalu Muzyki Polskiej – przyznaje z dumą Paweł Orski, dyrektor Festiwalu Muzyki Polskiej.
W hołdzie Maestrowi

Koncerty festiwalowe będą cztery, wszystkie na żywo i z udziałem publiczności. Święto muzyki polskiej zainauguruje utwór szczególny, bo autorstwa zmarłego 29 marca Maestra Krzysztofa Pendereckiego. W hołdzie Mistrzowi zabrzmi „Chaconne per archi”.

– To niezwykle osobiste dzieło powstało w reakcji na śmierć Jana Pawła II, blisko 20 lat po ukończeniu pierwotnej wersji „Polskiego requiem”, do którego zostało dołączone w 2005 r. „Chaconne…” nawiązuje do gatunku XVII-wiecznego lamentu, którego formę, bliską passacaglii [hiszpańska pieśń wykonywana z gitarą na ulicy – przyp. red.], stanowiły wariacje oparte na wspólnej i prostej formule basowej. Utwór Maestra tworzy dziewięć wariacji, a finałowa jest marszem żałobnym – opowiada Izabela Oleś ze Stowarzyszenia Muzyki Polskiej, organizującego Festiwal Muzyki Polskiej.
„Requiem” dla króla

Podczas koncertu otwarcia usłyszymy również „Requiem” Józefa (Osipa) Kozłowskiego, polskiego kompozytora działającego na przełomie XVIII i XIX w. w Rosji.

– Kozłowski był m.in. nauczycielem muzyki księcia Michała Kleofasa Ogińskiego, służył w wojsku rosyjskim i brał udział w wojnie z Turcją. Od 1790 r. działał na dworze księcia Grzegorza Potiomkina, od 1791 r. przebywał w Petersburgu, gdzie zyskał sławę. Jego dorobek obejmuje kilkaset kompozycji – portretuje kompozytora Oleś. Jedno ze swoich największych dzieł wokalno-instrumentalnych, „Requiem es-moll”, Kozłowski napisał w lutym 1789 r. w obliczu śmierci króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.

W Krakowie dzieło wykonają znakomici soliści: Ewa Tracz (sopran), Sylwia Ziółkowska (sopran), Roksana Wardenga (mezzosopran), Stanisław Napierała (tenor) oraz Jakub Szmidt (bas). Orkiestrę i Chór Filharmonii Śląskiej poprowadzi Maciej Tworek. Inauguracja FMP 6 sierpnia o godz. 20 w kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej (Augustiańska 7).
Walka o rękę królowej Jadwigi

Tutaj, na Kazimierzu, odbędzie się również zakończenie festiwalu. 9 sierpnia we wnętrzach gotyckiego kościoła zabrzmi zapomniana opera historyczna Karola Kurpińskiego „Jadwiga, królowa polska”.

– Dzieło powstało w czasach kongresu wiedeńskiego do słów Juliana Ursyna Niemcewicza. Opera przedstawia historię Jadwigi Andegaweńskiej, której los każe wybierać między własnym szczęściem a szczęściem narodu. Obok królowej w dziele występuje trzech kandydatów do jej ręki – arcyksiążę Wilhelm, wielki książę litewski Jagiełło i książę Ziemowit – oraz wielki mistrz krzyżacki Konrad. W pierwszej połowie XIX w. „Jadwiga…” doczekała się ponad 30 przedstawień, po II wojnie światowej operę wystawiono w Teatrze Wielkim w Warszawie w 1985 r. – opowiada dyrektor.
Jadwiga po raz pierwszy

Opera Kurpińskiego zabrzmi w Krakowie w wersji koncertowej i będzie to jej pierwsze wykonanie w oryginalnej wersji źródłowej.

Tytułową partię Jadwigi zaśpiewa ceniona sopranistka Edyta Piasecka, a w pozostałych rolach wystąpią: Wojciech Parchema (Wilhelm), Sylwester Smulczyński (Ziemowit), Wojciech Rasiak (Spytko z Melsztyna) i Krzysztof Szumański (Konrad, wielki mistrz krzyżacki). Chór Mieszany Katedry Wawelskiej i Krakowską Orkiestrę Festiwalową poprowadzi Rafał Jacek Delekta.

Koncerty festiwalowe odbędą się również w dwóch innych miejscach – 7 sierpnia w kościele ewangelicko-augsburskim św. Marcina posłuchamy „Melodii na Psałterz Polski” Mikołaja Gomółki, natomiast dzień później w Galerii Sztuki Polskiej XIX w. w Sukiennicach z recitalem fortepianowym „Polscy romantycy. Tempo di Polacca – Tempo di Mazourka” wystąpi jeden z najwszechstronniejszych pianistów swojego pokolenia, pochodzący z Niemiec Tobias Koch. Niestety, z powodu ograniczonej liczby miejsc na oba koncerty zostały pojedyncze bilety.


Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Festiwal Muzyki Polskiej w realu. Koncerty, które dają siłę i wytchnienie

Źródło:


Link do źródła

Wątki tematyczne