EN

12.11.2004 Wersja do druku

Zwycięstwo nie znaczy radość

Danuta Stenka występuje w głównej roli wdowy po zwolenniku Cromwella w spektaklu "Zwycięstwo". Gra znakomicie.

Spektakl w reż. Heleny Kaut-Howson miał swoją premierę w kwietniu zeszłego roku. Zaproszona przez Teatr Współczesny reżyserka pochodząca z Wrocławia, teraz mieszkająca w Anglii i pracująca na całym święcie, nie zawiodła widzów. Z dramatu brytyjskiego dramaturga Howarda Barkera o czasach XVII wiecznej rewolucji angielskiej wydobyła zrozumiałą dla współczesnych widzów opowieść o ludziach zmuszonych do zaakceptowania zmieniających się warunków politycznych i nowej, okrutnej władzy. Danuta Stenka gra wdowę po zwolenniku Cromwella, która chce przyzwoicie pochować zbezczeszczone szczątki swego męża. Po jego dramatycznej śmierci znalazła się na dnie społecznym, ale pozostała wierna swoim zasadom. Jej zwycięstwo nie przyniesie radości. Po drodze do niego została za bardzo sponiewierana. Nad bardzo interesującą scenografią do przedstawienia pracowała Pamela Howard z Wielkiej Brytanii. Powiem tylko, że dzięki niej spektakl można oglądać z dwó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta wyborcza - Wrocław, dodatek Co Jest Grane, nr 265

Autor:

MIS

Data:

12.11.2004

Realizacje repertuarowe