EN

21.04.1972 Wersja do druku

Znowu Dulska

W SEZONIE teatralnym 1897/8 Tadeusz Pawlikowski wystawił w Krakowie prapremierę "Małki Szwarcenkopf" Gabrieli Zapolskiej. Sztuka miała znakomitą obsadę, spektakl był ponoć świetny, a przecież bardziej konserwatywny odłam opinii szalał. "Nie dość - wspominał Ludwik Solski - że znowu proletariat, to jeszcze do tego - żydowski. Tego już było za wiele. Opozycja, która po kiesce schowała się do mysiej dziury, znowu podniosła głowę. Krucjatę przeciw Zapolskiej i Pawlikowskiemu prowadził klerykalny "Głos Narodu", redagowany wówczas przez K. Ehrenberga. Dyrektor ze stoickim spokojem przyjmował wszystkie ciosy, ale sztuki nie zdejmował z afisza. Zresztą cieszyła się ogromnym powodzeniem. Tylko Zapolska nie wytrzymała i na własną rękę - zgodnie ze swą życiową zasadą: unguibus et rostro - zrobiła niewiarygodny kawał: w loży należącej do redakcji "Głosu Narodu" ułożyła na krzesłach psie kagańce." Świadomość tego faktu i dziś nastraja do ost

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Znowu Dulska

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 95

Autor:

Andrzej Hausbrandt

Data:

21.04.1972

Realizacje repertuarowe