"Pogarda" w reż. Wiktora Rubina w Komunie//Warszawa. Pisze Julianna Błaszczyk w Teatrze dla Was.

Najpierw włącza się film. Widać leżak na tle kurortu przywodzącego na myśl berlińskie "Tropical Island", czyli sztuczną zadaszoną wyspę w środku miasta, z basenami, plażą i palmami. Na leżaku siedzi mężczyzna z wąsem, w obcisłych kąpielówkach. Omiata uważnym wzrokiem plażę, po czym zdecydowanym ruchem otwiera puszkę z konserwą. Do puszki wyciska zawartość saszetki z keczupem, następnie chwyta plastikowy widelec i przystępuje do konsumpcji. Raz po raz rozgląda się wokół, zdarza się, że na moment chowa konserwę pod ręcznik, jednak zaraz podnosi ją do ust i kontynuuje posiłek. Obrazkowi towarzyszy muzyka poważna. Po zjedzeniu zawartości puszki, mężczyzna chowa ją do plastikowej torby, którą starannie zawiązuje i wkłada do torby sportowej. Wreszcie się najadł. Bo to żarcie z "all inclusive" to tak naprawdę wcale nie jest dobre. Polskiego piwa też nie mają, a w barach z karaoke nie pośpiewa się polskich piosenek. Nie za takie wakac