EN

2.02.2005 Wersja do druku

Zimowy sen Muminka

"Zima w Dolinie Muminków" w reż. Anety Płuszki w Teatrze Baj w Warszawie. Pisze Liliana Bardijewska w stołecznym dodatku do Gazety Wyborczej.

Największe nawet zmarzluchy, a może przede wszystkim one, powinny zobaczyć "Zimę w Dolinie Muminków" - niezwykle ciepły, poetycki spektakl Teatru Baj dla najmłodszych, oparty na klasycznej powiastce Tove Jansson o samotności, strachu i wielkim oczekiwaniu Oto Muminek budzi się w środku zimy wśród sterty białych poduszek. Więcej - on sam jest poduszką! Z puchatego zawiniątka wykluje się muminkowy łepek, potem łapki i ogonek z chwościkiem. Wkrótce dołączą do niego inne zimowe marki. Mała Mi wyłoni się z pudła na kapelusze, Paszczak - ze swojej potężnej trąby, Mamusia - z nieodłącznej torebki, Tatuś - z... cylindra, pradziadek - zza pieca, a zewsząd - małe włóczkowe myszki zaprzyjaźnione z Too-Tiki, która jako jedyna nie ma lalkowego wcielenia. "No cóż, każdy jest inny" - westchnie Muminek. A widzowie wraz z nim. Zimowa dolina okazuje się niezwykle przytulna. A to za sprawą ogromnej pikowanej kołdry, którą otulił scenę Baja Jacek Z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zimowy sen Muminka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 27

Autor:

Liliana Bardijewska

Data:

02.02.2005

Realizacje repertuarowe