EN

19.11.1980 Wersja do druku

"Zgubnej miłości powieść straszliwa"

Na scenie Bałtyckiego Teatru Dramatycznego

Przed przedstawieniem, w foyer, wśród oczekującej publiczności kręcą się aktorzy. W kostiumach, z biało-czerwonymi opaskami, na których wypisano powszechnie dziś znane słowo Solidarność. Są i muzykanci, rozpoczynają koncert. Jest gwarnie, wesoło, publiczność rozbawiona i zaciekawiona. Muzykanci wprowadzą za chwilą aktorów na scenę, otwartą, poszerzoną o duże proscenium, zabudowaną podestami. Będzie czas na żarcika kierowane przez aktorów do publiczności, aby wszyscy mogli sobie uprzytomnić, że właśnie przyszli do teatru, ale jeszcze nie pogasły światła na widowni, jeszcze spektakl się nie rozpoczyna. I zanim padną pierwsze strofy prologu, ze sceny aktorzy zamanifestują swoją Solidarność ze strajkującą służbą zdrowia i poprą żądania o przeznaczenie dwóch procent dochodu narodowego na kulturę. Tak to rzeczywiste problemy dnia dzisiejszego wysuwają się na pierwszy plan, odwlekają chwilę, w której usłyszeć możemy Szekspira: Dw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Zgubnej miłości powieść straszliwa"

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 251

Autor:

Jadwiga Ślipińska

Data:

19.11.1980

Realizacje repertuarowe