EN

12.12.1995 Wersja do druku

Zgrzyt zza kulis

Stefan Szlachtycz: Opatowicz jest "jednodniowym oberreżyserem bez kindersztuby, wyposa­żonym w siekierę". Adam Opato­wicz: - "Wersja Szlachtycza gro­ziła klapą". Na dzień przed premierą "Solaris" dy­rektor teatru Adam Opatowicz uznał, że sztuka jest "nie w pełni artystyczna" i po­zbawił Stefana Szlachtycza reżyserii. Oburzony Szlachtycz przygotował oświadczenie, które miało być wygło­szone po niedzielnej premierze. Widzo­wie czekali daremnie. Ratunek przed klapą Spektakl "Solaris" wg znanej powieści Stanisława Lema zapowiadany był od kilku miesięcy jako teatralny hit sezonu w "Polskim". Wiosną tego roku dyrektor TP Adam Opatowicz zaprosił do współ­pracy cenionego reżysera Stefana Szlachtycza, który, po uzyskaniu od Le­ma zgody na adaptację, przystąpił do pracy. Próby trwały od września. Na ostatniej, generalnej (w sobotę 9 grud­nia) na scenę wkroczył dyrektor Opato­wicz i stwierdził, że sam przejmuje pro­wadzenie spektaklu, a Szlac

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zgrzyt zza kulis

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta na Pomorzu nr 288

Autor:

WIT

Data:

12.12.1995

Realizacje repertuarowe