EN

31.01.1971 Wersja do druku

"Zemsta"

Od wielu już lat insce­nizacje "Zemsty" wywo­ływały długotrwałe i na­miętne spory. Jak należy interpretować na scenie arcydzieło polskiej kome­dii? Różnie o tym mówio­no i przedtem, i potem. Doszukiwanie się ja­kiejś tradycji teatralnej, wywodzącej się z czasów Fredry, nie mogło prowa­dzić do wyjaśnienia z te­go prostego powodu, że tradycji takiej zgoła nie było. Aż do lat sześćdzie­siątych ubiegłego stule­cia aktorzy grający w "Zemście" mogli się wzo­rować na żyjących jesz­cze postaciach starego świata szlacheckiego. I wtedy "Zemsta" miała wszelkie cechy autentycz­nej komedii obyczajowej, "rysowanej z natury", by z czasem dopiero prze­kształcić się w komedię historyczną. I tak ją dziś odbieramy, a dzięki znakomitym kre­acjom aktorskim (Żółkowski, Rapacki, Fren­kiel) wytworzył się okre­ślany styl fredrowski, kul­tywowany na scenach w pierwszych trzech dzie­siątkach lat naszego stu­lecia. Charakterystyczną na­tomia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Stolica nr 5

Autor:

Teofil Syga

Data:

31.01.1971

Realizacje repertuarowe