EN

1.04.1965 Wersja do druku

Zdzieranie etykiet

Na tym przedstawieniu odczuwa się w pełni całą stereotypowość pytań w rodzaju "Jak się po­doba", z którymi zazwyczaj zwracamy się do znajomych w czasie przerw teatralnych i którymi przez nich nawzajem bywamy częstowani. Ta sztuka nie może się podobać, jeśli pod tym terminem rozumiemy swoisty rodzaj zadowolenia estetycznego, zaspokojenie ciekawości intelektualnej czy potrzeby rozrywki, jakie na ogół wynosimy z sal teatralnych. Utwór ten musi rodzić opory, sprowokować gwałtowny sprzeciw, musi wstrząsnąć widzem, a także niekiedy zgorszyć jaskra­wością sytuacji i brutalnością dialogu. Mowa jest o utworze amerykańskiego awangardowego pisarza Edwarda Albee'go pt. "Kto się boi Virginii Woolf?", który po swej głośnej prapremierze nowojorskiej i wy­stawieniu przez szereg teatrów w Europie doczekał się polskiej premiery w Teatrze "Wybrzeże". Gdy opuszczałem po przedstawieniu teatr w Sopocie zrozumiałem, a właściwie odczułem pełną treść antycz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zdzieranie etykiet

Źródło:

Materiał nadesłany

Pomorze nr 7

Autor:

Zenon Ciesielski

Data:

01.04.1965

Realizacje repertuarowe