Werner Schwab, niezwykły austriacki dramaturg, żył oryginalnie, intensywnie i krótko. Pozostawił po sobie kilka zaskakujących utworów. Wśród nich "Czarujący Korowód według Korowodu czarującego pana Arthura Schnitzlera". Schwab zaczerpnął ze Schnitzlerowskiego "Korowodu" (powstałego w 1903 roku) budowę. Zmienił język, przeniósł do współczesności i udokumentował, że dziś już nie dążenie do szybkiej miłości jest celem, lecz środkiem w drodze, jaką pokonujemy. Bohaterowie Schwaba regulują należności walutą o nazwie seks: szybki i mechaniczny jak najprostsze czynności. Także te fizjologiczne. Swego rodzaju fizjologią jest także język. Zdeformowany, przez co zabawny, kuriozalny ale, nie ma co ukrywać, popularny w wyścigu do oryginalności. Do, choć w języku, zachowania odrębności. Jednak kiedy już wszyscy zaczynają "wydalać z siebie nowomowę", o indywidualizmie znów nie może być... mowy. Schwab, jak Schnitzler, żadnego z dziesięcio
Tytuł oryginalny
Zbiegowisko okoliczności
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Dnia nr 17