Wojewódzki Sąd Administracyjny zajmie się sprawą konkursu na dyrektora Teatru Dramatycznego w Białymstoku. Zarząd Województwa Podlaskiego we wtorek (9.08) zdecydował się bowiem zaskarżyć decyzję wojewody uchylającą wcześniejszą uchwałę zarządu.
Co to oznacza? Konkurs jest wstrzymany, a przez kilka najbliższych miesięcy, być może do końca roku, teatrem kieruje zastępczyni dyrektorki. Wygląda więc na to, że aktor teatru Piotr Półtorak (i jednocześnie przewodniczący rady miejskiej w Wasilkowie, sympatyzujący z PiS), który otrzymał rekomendację komisji konkursowej - na razie, nie zostanie dyrektorem Teatru Dramatycznego. Wygląda też na to - mimo sprawy sądowej - iż realizowany będzie wcześniejszy zamysł Zarządu Województwa Podlaskiego, by teatr od 1 września do czasu wyboru nowego dyrektora prowadziła wicedyrektorka Małgorzata Dąbrowicz. Skąd to zamieszanie? 31 sierpnia kończy się kontrakt obecnej dyrektorki, Agnieszki Korytkowskiej-Mazur. Kiedy zarząd po kilku tygodniach przeciągania zdecydował, że nie powoła jednak na stanowisko Piotra Półtoraka i jednocześnie ogłosił nowy konkurs - taki właśnie miał zamiar: powierzyć wicedyrektorce kierowanie teatrem do czasu rozstrzygnięci