EN

27.04.1969 Wersja do druku

Zapalaj noc...

Wspominaliśmy niedawno o triumfalnym pochodzie przez sceny polskie w różnych rejo­nach kraju "Rzeczy listopado­wej" - poetyckiej sztuki Er­nesta Brylla; spośród więk­szych miast polskich tylko Warszawa nie zdobyła się do­tąd na jej wystawienie. Zosta­ło to w pewnym stopniu zre­kompensowane dzięki wysta­wieniu w stolicy innego utwo­ru tegoż autora - "Po górach, po chmurach", zrealizowanego w Teatrze Współczesnym. Co prawda, pora obecna nie bar­dzo sprzyja omawianiu tego widowiska, jako że jesteśmy w okresie wiosny, a rzeczona sztuka osnuta jest na motywach pastorałkowych; ponieważ jednak tradycyjne elementy Bożonarodzeniowe są w niej tylko pretekstem dla pewnej satyrycznej przebieranki, któ­ra ma sens aktualny niezależ­nie od pory roku - proponujemy obejrzenie jej w dobie obecnej. Jest to bowiem uroczy spektakl, mogący także i w se­zonie wiosennym dostarczyć widzom świetnej zabawy. Nie tylko zresztą zabawy; także i garści spostrzeżeń o c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zapalaj noc...

Źródło:

Materiał nadesłany

Kobieta i Życie nr 17

Autor:

?

Data:

27.04.1969

Realizacje repertuarowe