EN

10.07.2008 Wersja do druku

Zapachy podroży

- Mieszkam we Francji prawie tyle samo lat, ile miałem, kiedy opuszczałem Polskę. Zastanawiam się, czy podróżą jest wyjazd z Francji do Polski, czy odwrotnie? Chyba tylko przenoszę się z miejsca na miejsce - o swoich podróżach opowiada ANDRZEJ SEWERYN.

Andrzej Seweryn urodził się w Polsce, swój drugi dom odnalazł we Francji, w Indiach przygotowywał się do największej przygody zawodowej, a najchętniej odwiedza Liban, z którego pochodzi jego żona. Czy odbył Pan już podróż swojego życia? - Tak, choć wolałbym powiedzieć, że mam ją jeszcze przed sobą. Tą podróżą był wyjazd z Polski do Francji w 1980 roku. Przyjechałem na próby do spektaklu "Oni" Witkacego w reżyserii Andrzeja Wajdy w Theatre Nanterre-Amandiers pod Paryżem i zostałem, co całkowicie odmieniło moje życie. Czy myślał Pan o sobie kiedykolwiek: jestem emigrantem? - Nigdy. Nawet w czasie stanu wojennego byłem w intensywnym kontakcie z krajem. Mieszkam we Francji prawie tyle samo lat, ile miałem, kiedy opuszczałem Polskę. Zastanawiam się, czy podróżą jest wyjazd z Francji do Polski, czy odwrotnie? Chyba tylko przenoszę się z miejsca na miejsce. Kiedy wyjeżdża Pan dalej to staje się podróżnikiem czy turystą? - P

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zapachy podroży

Źródło:

Materiał nadesłany

Kaleidoscope nr 6/06.2008

Autor:

Sylwia Borowska

Data:

10.07.2008