EN

10.05.1991 Wersja do druku

Zanim zgaśnie światło

Czym jest śmierć dla zainteresowanego - by tak rzec - a czym wydaje się być dla postronnych, choćby najbliższych umierającemu. Problem żałoby - czy w naszych czasach w ogóle problem? Zestaw pytań najbanalniejszych, najważniejszych, odwiecznych, które wciąż na nowo, w każdej epoce kulturowej, stawiają najambitniejsi, które należy wciąż na nowo stawiać. I dawać odpowiedzi. Na miarę swojej wiedzy, odwagi, może pychy, kto wie? "Śmierć Iwana Iijicza", opowiadanie Lwa {#au#141}Tołstoja{/#}, jest jego - Tołstoja - wkładem w tę trudną i niezbędną dyskusję ludzi najbardziej świadomych i czujących, prowadzoną przez stulecia na temat umierania i śmierci. Rozróżnienie nieprzypadkowe wcale. Tę "Śmierć..." tołstojowską Jerzy {#os#1241}Grzegorzewski{/#} bierze za punkt wyjścia do swojej ostatniej wypowiedzi artystycznej, przedstawienia - jak zwykle - autorskiego, śmierci Iwana Iljicza według opowiadania Lwa Tołstoja. Tytuł taki właśnie, długi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr 108

Autor:

Teresa Krzemień

Data:

10.05.1991

Realizacje repertuarowe