Jest taki moment kiedy na mamę można spojrzeć jak na przyjaciółkę. To dobry czas, aby stworzyć nową więź i porozumienie. Matki zaczynają słuchać córek, radzą się ich nie tylko w sprawach zawodowych. Tak stało się u Anny Seniuk i jej Córki Magdaleny Małeckiej-Wippich oraz Krystyny Jandy i Marii Seweryn.
Potrzebujemy siebie - mówi Magdalena Małecka-Wippich o swych kontaktach z mamą, Anną Seniuk choć musiałam do tego dojrzeć. Dużo w sobie przetrawić, buntować się przez jakiś czas i walczyć o swoje, żeby pokonać kompleks córki sławnej matki. Teraz jesteśmy przyjaciółkami. Znalazłyśmy wspólny język. I wciąż się poznajemy. Przyjaciółkami, a także wspólniczkami w pracy są Maria Seweryn z mamą Krystyną Jandą. Mówią, że ich relacja opiera się na całkowitym zaufaniu i wzajemnym szacunku. - Taka postawa jest jedyną możliwą, aby móc intensywnie i w przyjaźni pracować ze sobą. Do tego dochodzi zwyczajna sympatia, jaką darzę mamę. Im lepiej ją znam, tym bardziej lubię - twierdzi Maria Seweryn. Anna Seniuk: - Uświadomiłam sobie, że Magda od dziecka była w naszym domu kimś, kto instynktownie czuł się odpowiedzialny za rodzinę. Jej pokój był pokojem zwierzeń dla mnie, dla taty, a nawet dla starszego brata. Na swój dziecięcy sposób Ma