EN

3.03.1999 Wersja do druku

Zamienił stryjek siekierkę na kijek...

Zdarzyło mi się w Tarnowskim Teatrze coś, za co - przesadnie mówiąc - jestem kapkę wdzięczny Stanisławowi Świdrowi, który wyreżyserował (?) przedstawienie (?) "Zemsty" Aleksandra Fredry (?). Już tłumaczę się z trzech znaków zapytania przed chwilę w moją pisaninę włożonych. Otóż po raz pierwszy w moim długawym ży­ciu, w którym wiele mi się w teatrach oglądało, nie rozumiałem czegoś, co działo się na sce­nie. Miałem o to jakiś tam żal do Świdra, ale i trochę go poklepywałem - udowodnił mi bo­wiem, że nigdy nie trzeba bez czujności kłaniać się swojej wiedzy. Nie reży­serię, choćby nie­trafną, a jednak konsekwentną, postrzegało się w tarnowskiej "Ze­mście", lecz bie­ganinę, jak się mawia, od Sasa do lasa. Trudno tedy bez wahań przykleić tutejszej "Zemście" miano spektaklu. Po­pchnął więc reży­ser (?) aktorów do ganiania i nie pil­nował, aby zgrab­nie bawili się dow­cipnymi tekstami, lecz popychał ich do hałaś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zamienił stryjek siekierkę na kijek...

Źródło:

Materiał nadesłany

Temi nr 9

Autor:

Ryszard Smożewski

Data:

03.03.1999

Realizacje repertuarowe