EN

22.11.1976 Wersja do druku

Zamek

Nowa premiera Teatru im. Słowackiego w "Miniaturze" nie okazała się bynajmniej miniaturową adaptacją sceniczną słynnej powieści F. Kafki "Zamek". Wręcz przeciwnie, spektakl to rozbudowany, wchodzący i wycho­dzący (w inscenizacji) do wszystkich kątów sali, a nawet pod sufit. Scenariusz zaś tak przebudowany, że stracił właściwie kontakt z dziełem Kafki, nie mówiąc o kontakcie z publicznością, która - niezależnie od stop­nia wtajemniczenia w pro­blematykę utworu (z lektury) - przez 3 godziny obcu­je z "wariacjami na temat" wizji autora "Zamku". Co uwidacznia się w czołganiu i chodzeniu na czworakach, jako tych środkach wyrazu u młodszych aktorów, które mają zastąpić normalną grę. Natomiast starsi aktorzy mę­czą się wygłaszaniem przy­długich monologów (orygi­nalnego tekstu Kafki), czym inscenizator do reszty obrzy­dza widowni - i książkę, i pisarza. A widownia słucha tego, cz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zamek

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Południowa nr 266

Autor:

Jerzy Bober

Data:

22.11.1976

Realizacje repertuarowe