EN

21.01.2006 Wersja do druku

Zaczyna się od babek

- Ten tekst żyje naprawdę, kiedy traktuje się go jako metaforę. Bo rzecz jest o "świątyni handlu", w której można kupić wszystko. Podobnie jak w dzisiejszym świecie, gdzie towarem są dane personalne, informacje, organy ludzkie - mówi reżyser PIOTR KRUSZCZYŃSKI przed premierą "Hysterikonu" w Teatrze Polskim w Poznaniu.

Premiera "Hysterikonu" Ingrid Lausund dziś [21 stycznia] w Teatrze Polskim w Poznaniu. O świątyniach handlu, kupieckim Poznaniu i presji promocji rozmawiamy z reżyserem spektaklu, Piotrem Kruszczyńskim. Ewa Obrębowska-Piasecka: Czy "Hysterikon" to zaangażowany spektakl przeciwko konsumpcji, kupowaniu, pieniądzom? Piotr Kruszczyński: Odbyliśmy podczas prób dużo ciekawych rozmów o zakupach, asertywności, zgłębialiśmy podręczniki dla fachowców od sprzedaży. Każdy z nas mniej czy bardziej przyznawał się do własnej uległości wobec "systemu" i doszliśmy do wspólnego wniosku, że nie sposób się mu przeciwstawić. Zwłaszcza w obfitujących w handlowe centra miastach. Karolina Bikont przetłumaczyła tekst Lausund na potrzeby Dni Dramaturgii, które odbywały się w Wałbrzychu. Zrobiliśmy podinscenizowane czytanie i okazało się, że spora dawka humoru, która jest w tym tekście zawarta, dobrze trafia do widzów. Ale uznałem, że Wałbrzych to nie jest

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zaczyna się od babek

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 18

Autor:

Ewa Obrębowska-Piasecka

Data:

21.01.2006

Realizacje repertuarowe