EN

4.12.2000 Wersja do druku

Zabrakło pomysłu?

"Szewcy" to ostatni i chyba naj­wybitniejszy dramat Witkace­go. Długo musiał czekać na swoją premierę - wystawiono go dopiero po 23 latach od napisania. I dzisiaj reżyserzy rzadko po niego sięgają. Dramaty Witkacego zrywają ze wszelkim życiowym prawdopodo­bieństwem. Czasami wywołują wra­żenie snu lub halucynacji wskutek niezwykłości zdarzeń, o których opo­wiadają. Sama akcja przypomina ra­czej zbiorową zabawę, wyreżyserowa­ną grę pozorów, dlatego, aby uchwycić "ducha" sztuk Witkacego, trzeba mieć nie lada pomysł na ich insceni­zację. Jedno jest pewne - nie można robić ich "po bożemu", bo na tym tracą. Upraszczając, brakuje wtedy tego, co najbardziej charakterystyczne dla Wit­kacego - czystej formy i absurdu. Jeśli brak pomysłu lub odwagi na ekspery­menty, to lepiej wziąć na warsztat kla­sykę, która robiona "po bożemu" na pewno nie straci. "Szewcy" stracą na pewno. Stają się nudne i mało zrozumiałe. Tekst obfitu­je w różnego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zabrakło pomysłu?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta w Katowicach nr 282

Autor:

Dorota Mrówka

Data:

04.12.2000

Realizacje repertuarowe