Wyznanie osobiste: "Tania" była bodaj pierwszym moim wrocławskim doświadczeniem teatralnym. Szlachetnie wyróżniała się zresztą wśród schematycznych raczej, obcych i rodzimych sztuk współczesnych, grywanych wówczas przez nasze teatry. Prosto, bez emfazy i obowiązującego patosu mówiła o zwykłych sprawach zwykłych ludzi. Jest to zresztą - tak mi się przynajmniej wydaje - cecha charakterystyczna teatralnych dokonań Arbuzowa. Kiedy na przykład podejmuje temat Wielkiej Wojny, bohaterami swymi czyni nie herosów - bojowników, lecz troje młodych ludzi, których los przypadkowo zetknął w oblężonym mieście. ("Mój biedny Marik"). Kiedy pisze o wielkiej budowie nad brzegiem Angary, ukazuje ją przez drobne człowiecze sprawy, osobiste a nawet intymne, radości i smutki. ("Irkucka historia"). "Ten miły, stary dom" mimo wszelkich formalnych odmienności (komedia) ma - przynajmniej w autorskim egzemplarzu - wiele zupełnie oczywistych zw
Tytuł oryginalny
Zabawnie i groteskowo
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie nr 256