Romantyczny motyw rozdwojenia człowieka na to, co w nim dobre i to, co stanowi jego drugą, ciemną stronę. Wywiedziona stąd baśń o cieniu, który zdradził swego pana i sam sięgnął po królewską władzę. Przypowieść o tym, jak uczciwość i lojalność podlegają nieustannym zagrożeniom na tym świecie. Wymalowana na kurtynie syntetyczna panorama Olsztyna mogłaby sugerować obecność odniesień o charakterze lokalnym, rodem z szopki literackiej. To mylące. Twórcy spektaklu poszli wyraźnie tropem stylistycznych, pastiszowych igraszek kompozytora: w jego muzyce mamy i elementy opery poważnej, i opery buffo, i operetki, i kabaretu lat trzydziestych z rytmami stepowania i charlestona, i aluzje do "oficjalnej" ludowości... W konwencji buffo utrzymane są partie wokalne tercetu Kucharek zabawnie komentujących akcję (Irena Telesz, Lubomira Tara-packa, Alina Strzelec-Borodziuk). Na pograniczu buffo i groteski rozwija się rola właśc
Tytuł oryginalny
Zabawa w teatr muzyczny
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Olsztyńska nr 72