EN

15.01.1995 Wersja do druku

Za porywami serca

Teatr jako budynek, w którym oglądamy przedstawienie, i teatr jako rodzaj sztuki - to pojęcia zazwyczaj nierozerwalnie związane. Trudno sobie wyobrazić na przykład Stary Teatr w innym budynku niż macierzysty. Podobnie rzecz się miała z Teatrem Polskim we Wrocławiu. Przynajmniej do czasu tragicznego w skutkach pożaru, który strawił widownię. Zastępcze, choć gościnne sceny nie były w stanie zapewnić aktorom i widzom bycia u siebie, tak potrzebnego we wspólnych kontaktach. Pojawiła się jednak możliwość, zaakceptowana przez aktorów i widzów, prezentowania spektakli Teatru Polskiego: jest nią Scena na Świebodzkim. Tu wyjaśnienie nieco zaskakujące. Otóż scena ta mieści się na... dworcu. Dworzec Świebodzki to stylowa budowla z końca ubiegłego wieku. Nie pełni już kolejowej funkcji, lecz został wykorzystany w inny sposób. Dzięki doświadczeniu architektonicznemu prof. Wiktora Jackiewicza otrzymał Wrocław nowoczesną i funkcjonalną salę teatralną

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Kulturalne nr 3

Autor:

Tomasz Kapłon

Data:

15.01.1995

Realizacje repertuarowe