EN

2.06.2005 Wersja do druku

Za mało na kulturę!

Teatry bez premier. Muzea bez wystaw. Filharmonia bez nowych instrumentów. Artyści bez wypłat. Przy akceptacji odwołanego Zarządu Województwa minister kultury poskąpił pieniędzy dla Lubelszczyzny - pisze Katarzyna Pasieczna.

Miało być 8,5 mln zł na 2005 rok. O tyle starał się Zarząd Województwa. Pieniądze miały trafić do podległych mu teatrów, muzeów, filharmonii, bibliotek i domów kultury - w sumie do 11 instytucji. Ministerstwo dało zaledwie 1,8 mln zł. Takie alarmujące dane przekazali nam pracownicy Departamentu Kultury i Sztuki Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie po tym, jak do urzędu dotarł faks z przyznanymi kwotami. Co gorsza taką kwotę zaakceptował w ministerstwie odwołany w ubiegłym tygodniu marszałek województwa Henryk Makarewicz. - Są przecież jeszcze inne możliwości finansowania kultury - bagatelizuje były marszałek. - To dramat i tragedia w kulturze - nie ukrywa Leszek Kraczkowski, zastępca dyrektora Departamentu Kultury. - Do głowy nam nie przyszło, że minister postąpi w ten sposób. 11 podległych nam jednostek nie będzie miało za co zrealizować swoich programów. Ale będziemy się odwoływać. Tego nie można tak zostawić. W Ministerstwie Kultury

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Masakra kultury

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni Lubelski nr 125/01.06

Autor:

Katarzyna Pasieczna

Data:

02.06.2005