EN

24.04.1995 Wersja do druku

Za mało formy w Kameralnym

"Upadkiem Cochulaina" - trzema jednoaktówkami Williama Butlera Yeatsa roz­począł się w minioną sobotę w Teatrze Kameralnym festiwal "Świat Literacki". "Przy źródle jastrzębia", "Na wybrzeżu Bailego" i "Śmierć Cochulaina" nie by­ły wcześniej wystawiane w Polsce. W.B. Yeats, jeden z czołowych poetów angielskich XX wieku, w 1923 r. za całokształt twórczości otrzymał Nagrodę Nobla. Postać Cochulaina towarzyszy­ła Yeatsowi przez prawie 40 lat - od 1904 do 1939 r., roku śmierci poety. Cochulain, bohater legend irlandzkich, to symbol człowieka, współczesnego Everymana. Przeznaczenie zmusza go do zabicia własnego syna. W spektaklu jest dużo treści (za sprawą Yeatsa), niestety brakuje formy. Sce­nografia jest niemal ascetyczna. Na scenie nagie drzewa, suche liście, wrak ło­dzi, na koniec pal, obok którego umiera Cochulain. Większość kostiumów jest w czarnym kolorze. Przedstawieniu brakuje życia. Aktorzy nie rozmawiają ze so­bą, wygłaszają tylk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Za mało formy w Kameralnym

Źródło:

Materiał nadesłany

Sztandar Młodych nr 86

Autor:

AHA

Data:

24.04.1995

Realizacje repertuarowe