1. Przedstawienie Po zakończeniu II wojny światowej, w listopadzie 1945, Wilam Horzyca objął stanowisko dyrektora Teatru Ziemi Pomorskiej w Toruniu. Dysponując niewielu aktorami (w pierwszych miesiącach było ich zaledwie ośmiu, później kilkunastu), z których większość debiutowała, nakreślił mimo to bardzo bogaty i ambitny repertuar. W niedużym mieście prowincjonalnym postanowił realizować swoje marzenia o teatrze wielkich dramatów. Pragnął tu urzeczywistnić polski teatr monumentalny uważając, że nadszedł czas "organizowania zbiorowej wyobraźni" narodu. Między wielkimi dramatami Szekspira, Moliera, Chestertona i "Pugaczowem" Jesienina nie zabrakło także Norwida, zawsze bliskiego Horzycy. W spuściźnie tego poety, o którym zawsze mówił, że można, a nawet trzeba go czytać przez pryzmat własnych najbardziej osobistych przeżyć i doświadczeń, znalazł sztukę, która w ten sposób czytana okazała się "sztuką ze współczesnych najwspółcześ
Źródło:
Materiał nadesłany
"Pamiętnik Teatralny" 1965 z. 2 (54)