EN

29.01.1997 Wersja do druku

Za króla Sasa

Studenta żebraka Karla Millóckera - klasyczną operetkę z polskimi bohaterami można od stycznia oglądać na scenie Teatru Muzycznego Operetki Wrocławskiej. Najbliższe spektakle jednak dopiero w marcu.

Z pewnością z udanej operetki Millóckera warto by wyciągnąć więcej, niż to uczynił wrocławski zespół. "Student żebrak" jest napisany z rozmachem, ma dużo scen zespołowych, wartościowych arii i duetów. A i historię o relegowanym z uczelni studencie, udającym bywalca salonów, dałoby się lepiej odkurzyć, zwłaszcza że wszystko rozgrywa się w polskim krajobrazie. Operetka Wrocławska potraktowała rzecz całą dość szablonowo, tworząc przedstawienie zaledwie na czwórkę, w żaden sposób nie olśniewające. Aż ręka świerzbi, by do tej "czwórki" dopisać gruby minus za równie gruby błąd obsadowy - bagatela - w głównej partii Szymona (Grzegorz Hołówko spoza zespołu Operetki). Śpiewał on zmanierowanym dziwnie głosem, nieciekawą barwą, niepewnie, trochę lepiej pod koniec przedstawienia. W tej sytuacji wprost błyszczał drugi z głównych bohaterów - Jan (Ryszard Klaniecki), śpiewający z naturalnością i lepszą techniką, tworzący udany due

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Za króla Sasa

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Dolnośląska nr 24

Autor:

Artur Bielecki

Data:

29.01.1997

Realizacje repertuarowe