EN

29.10.1934 Wersja do druku

Z TEATRU

TEATR NARODOWY: "Rozbitki", komedja w 4-ch aktach Józefa Blizińskiego. Reżyserował Al. Węgierko. Dekoracje: St. Jarocki. Kostjumy: Z. Węgierkowa.

"Rozbitki" nie należą do sztuk łatwych, w robocie reżyserskiej i aktorskiej. Noszą one na sobie piętno niepospolitego talentu komedjopisarskiego twórcy "Pana Damazego", ale są raczej bruljonem sztuki, niż dobrze pomyślaną i opracowaną konsekwentnie całością, mają sporo przepysznych uśmiechów komedjowych, ale nie wolne są od szablonów krotochwilowych. Stąd wahanie, jaki styl powinno mieć wykona nie "Rozbitków", było ciągną troską reżyserów i aktorów. W końcu jednak utrwaliło się przekonanie, że "Rozbitki" muszą być w wykonaniu komedią, w stylowej ramie wykonania i wystawy. Ostatnio, przed jedenastu, zdaje się laty, grano już "Rozbitków" w ten sposób, a na czele zespołu stanęli tacy mistrze, jak Frenkiel i Kamiński, Staszkowski i Roland. To też było to przedstawienie niezapomniane, pod względem czystości linji i jednolitości stylu niezrównane. Czy i teraz "Rozibitki" w obecnej obsadzie mają tę samą jednolitość stylu? Może niezupełn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z TEATRU

Źródło:

Materiał nadesłany

"Kurier Warszawski" nr 298

Autor:

Tadeusz Kończyc

Data:

29.10.1934

Realizacje repertuarowe