EN

12.12.1923 Wersja do druku

Z TEATRU

Teatr Mały : "Okręt do Kanady". Sztuka w 4-ch odsłonach p. Karola Vildraa.

W literaturze współczesnej dużo się teraz mówi o tych pisarzach i poetach, których ktoś nazwał "wielkiem bractwem dobroci". Jest to naprawdę, jakby bractwo lub gmina literacka, którji głową jest Romain Roland, a która ma swoje filje czy loże w rozmaitych miastach Europy. Wszyscy są cisi i pokornego serca. Wszyscy śpiewają miłość, dobroć, ukojenie i braterstwo Iudów. Czasem z domieszką subtelnej ironii, zawsze z mądrą litością dla grzechów i ułomności ludzkich, z słodkiem pocieszeniem dla wvkolejonych, z melancholijnem pytaniem: "Kiedyż nareszcie przyjdzie stulecie aniołów?" Kochają się w cichych słowach i cichych cierpieniach. A każdy z nich wchłonął w siebie dymy literatury rosyjskiej. Do tego "bractwa dobroci" należy także Vidrac. Co napisał, nie wiem. Jakoś nic mi w rękę nie wpadło. Słyszałem tylko, że napisał bardzo niewiele: kilka drobiazgów prozy i kilka wierszy. A wszystkie podobno są "miłosierne", wszystkie mają ładny sz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z TEATRU

Źródło:

Materiał nadesłany

"Kurier Warszawski" nr 344

Autor:

W.R.

Data:

12.12.1923

Realizacje repertuarowe