EN

25.01.1974 Wersja do druku

Z mojej loży (fragm.)

>>> "Bartleby", spóźniona prapremiera sztuki Je­rzego Zawieyskiego w Teatrze Dramatycznym. Reżyser Witold Skaruch. Jak Calderon Rymkie­wicza, tak Zawieyskiego natchnął swoim utwo­rem pisarz amerykański Melville - gniewa tro­chę ta "podpórkowość", bo chociaż Szekspir też się podpierał cudzymi pomysłami, rzadko kto bywa Szekspirem. Sztuka jak sztuka, może i lepsza od innych sztuk zmarłego pisarza, ale powiem szczerze, że ci pisarze personaliści jak Zawieyski czy wciąż tak czynny Brandstaetter, mało mieli do powiedzenia w teatrze.<<<

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Perspektywy nr 4

Autor:

JASZCZ

Data:

25.01.1974

Realizacje repertuarowe