EN

13.03.2000 Wersja do druku

Z dala od oryginału

Opera "Król Roger" Karola Szymanow­skiego z rzadka pojawia się w repertu­arach teatrów muzycznych a jeśli już w nich się znajdzie to prędko z afisza zni­ka. Nie zastanawiając się nad przyczy­ną owego zjawiska ostatnia premiera tego dzieła w warszawskim Teatrze Wielkim - Operze Narodowej skłania do zadania sobie następującego pyta­nia: czy istnieje różnica między tym co napisał kompozytor w uwagach sce­nicznych a wizją reżysera spektaklu? Okazuje się, że owszem i to wielka! In­scenizacja Mariusza Trelińskiego nawet symbolicznie nie przeniesie widza na Sycylię gdzie w XII wieku toczy się ak­cja. Sceneria I i III aktu nie ma nic wspólnego z bizantyjskim kościołem bądź ruinami antycznego Theatrum. Je­dynie witrażowa ornamentacja II aktu pozwala na skojarzenia z wewnętrznym dziedzińcem pałacu Króla Rogera. Umieszczenie chóru na ostatnim balko­nie we wszystkich aktach i zastąpienie go zespołem baletowym na scenie tyl­ko udziwnia przebieg zda

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z dala od oryginału

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 61

Autor:

Wilfried Górny

Data:

13.03.2000

Realizacje repertuarowe