EN

10.02.2012 Wersja do druku

Z ciastem w łóżku

"Shitz" w reż. Artura Tyszkiewicza w Teatrze Ateneum. Pisze Michał Rogalski w Teatrakcjach.

Spektakl Shitz kontrastuje z dominującymi tendencjami w repertuarze Teatru Ateneum. Jest to jednak kontrast świeży i zachwycający. Kunszt aktorski i rozsądnie wykorzystane oszczędne środki sceniczne sprawiły, że twórcom spektaklu udało się stworzyć dzieło proste i misterne jednocześnie. Słowa i metafory dramatu Levina to ożywcze źródło, które zostało przez realizatorów znakomicie wykorzystane. Aktorzy poruszają się po obrotowej scenie między kanapą, stołkami barowymi, a sedesem - w przestrzeni, która nie ma szans zauroczyć widza estetycznym skomplikowaniem, misternością kontrastów i barw. To jednak walor a nie wada, bo barw nadają temu spektaklowi poszczególne kwestie. Język Levina jest niezwykle zmysłowy, choć bazuje na kilku powracających (niczym dźwięki w pozytywce, niczym scenografia na obrotowej scenie) metaforach: mięso, miód, wojna, pieniądze, kiełbasa, potem znowu mięso, czasem ciasto, a w tym wszystkim samotność i znowu wojna.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatrakcje

Autor:

Michał Rogalski

Data:

10.02.2012

Realizacje repertuarowe