EN

17.07.2010 Wersja do druku

Z Akademii Teatralnej na prywatną scenę

- Ten rocznik był pierwszym w historii mojego uczenia w Akademii Teatralnej, z którym miałam zajęcia od początku, od ich pierwszego semestru. Wytworzyła się między nami więź, wspólny jezyk - to jest dobra baza do robienia przedstawienia. W pierwszej kolejności zależało mi na tym, aby dać im takie zadanie, które będzie dla nich wyzwaniem. Postawić im poprzeczkę w miejscu, w którym jeszcze jej nie mieli - mówi reżyserka AGNIESZKA GLIŃSKA.

"Opowieści Lasku Wiedeńskiego" Ödöna von Horváta - spektakl dyplomowy studentów Akademii Teatralnej - będzie można zobaczyć w niedzielę i poniedziałek na prywatnej scenie IMKA. Dyplomy zwykle grane są kilkanaście razy. Schodzą z afisza, kiedy grający w nich młodzi aktorzy kończą studia. Tym razem ma być inaczej. Reżyserka przedstawienia Agnieszka Glińska namówiła Tomasza Karolaka, szefa prywatnego Teatru IMKA, aby przygarnął "Lasek..." i pokazał gościnnie na swojej scenie. Rozmowa z Agnieszką Glińską Dorota Wyżyńska: O czym nie może zapomnieć reżyser, który przygotowuje spektakl dyplomowy? Czym się kierujesz, wybierając tekst dla studentów? Agnieszka Glińska: Myślę przede wszystkim o nich, studentach. To oczywiste. Jeśli chodzi o wybór tekstu, to wiele zależy od tego, z jaką grupą się pracuje. Ten rocznik był pierwszym w historii mojego uczenia w Akademii Teatralnej, z którym miałam zajęcia od początku, od ich pierw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z Akademii Teatralnej na prywatną scenę

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 165

Autor:

Dorota Wyżyńska

Data:

17.07.2010